-
Rowery
-
Rowery Górskie
- Rowery Górskie Damskie
- Rowery Trekkingowe
- Rowery Crossowe
- Rowery Miejskie
- Rowery Urban
- Rowery Szosowe
- Rowery Szosowe Damskie
- Rowery Gravel
-
Rowery Dziecięce / Junior
- Rowery Potestowe
- Rowery na komunię
- Karty Podarunkowe
-
- Bagażniki rowerowe
- Bidony
- Błotniki rowerowe
- Dzwonki rowerowe
-
Foteliki i przyczepki
- Koszyki na bidon
- Liczniki i nawigacje GPS
- Lusterka rowerowe
- Narzędzia rowerowe
- Nerki, saszetki na rower
- Oświetlenie rowerowe
- Pielęgnacja, czyszczenie roweru
- Plecaki rowerowe
- Podpórki rowerowe
- Pompki rowerowe
- Przechowywanie rowerów
- Sakwy, torby, kosze
- Smary i oleje rowerowe
- Torebki podsiodłowe
- Uchwyty i torby na telefon
- Uchwyty na kamery
- Zabezpieczenia rowerowe
- Kosmetyki
-
Odżywki i suplementy
- Akcesoria do rowerów dziecięcych
- Karty Podarunkowe
-
Odzież
-
Obuwie
-
Części
-
Napęd rowerowy
-
Ramy, amortyzatory, widelce sztywne
-
Kokpit rowerowy
-
Siodła i sztyce rowerowe
-
Koła rowerowe
- Inne części rowerowe
- Siodła i sztyce
- Karty Podarunkowe
-
-
Filtruj według
Lista produktów marki Powunity
Zabezpiecz swój rower za pomocą nowoczesnego sytemu śledzenia - trackery GPS marki Powunity czekają!
Po pięciu latach pracy w dziedzinie ochrony przed kradzieżą, trzej założyciele PowUnity, Stefan Sinnegger, Christian Strassl i Maximilian Loy, mają wiele do zrobienia - swój pierwszy pomysł na biznes, naloty na domy w poszukiwaniu skradzionych rowerów elektrycznych i przyszłe perspektywy systemu "connected bike" dla producentów rowerów elektrycznych. Pozostawiamy czytelnikowi decyzję, czy PowUnity to fajna historia start-upu, pobudka dla branży rowerów elektrycznych, czy też połączenie tych dwóch.
Telefon dzwoni w Wiedniu. Zgłoszono kradzież e-roweru, a Stefan Sinnegger jest w mieście. Niestety, taki zbieg okoliczności jest bardzo prawdopodobny ze statystycznego punktu widzenia. W 2018 r. 61% kradzieży rowerów zarejestrowanych w Austrii zostało popełnionych w stolicach prowincji, z Wiedniem na czele jako miejscem popełnienia przestępstwa, z prawie 8 000 kradzieży rowerów. Założyciel PowUnity nie czeka długo. Zgłasza sprawę na policję i wyrusza z nią na rowerowe polowanie.
Tego wieczoru, w sierpniu 2018 roku, wszystko zmieniło się dla PowUnity. Odprawa dla BikeTrax, ochrony przed kradzieżą rowerów elektrycznych. Lokalizator GPS wykonał swoją pracę tak, jak powinien. Dowód po raz pierwszy rozegrał się przed oczami Stefana, a on pamięta tylko jedną rzecz: "Od tego momentu było fenomenalnie".
Jednak zaledwie trzy lata wcześniej, w roku swojego powstania, PowUnity działało w zupełnie innej grze - sportach zimowych. Wszystko zaczęło się od "Neverlose", urządzenia antykradzieżowego do nart i snowboardów. "Jeśli chcesz zrozumieć nas jako firmę, musisz porozmawiać o Neverlose" - lubi powtarzać Christian Strassl, mówiąc o tożsamości i kulturze PowUnity. "Przez pierwsze dwa i pół roku byliśmy na stromej krzywej uczenia się z wieloma kluczowymi lekcjami - maksymalna ekspozycja w jak najkrótszym czasie".
Tak narodził się GPS-Tracker "BikeTrax". Produkt łączy w sobie dwie funkcje: Tracker działa zarówno jako inteligentna, niewidoczna ochrona przed kradzieżą, jak i medium łączące rowerzystę z jego rowerem - w tym funkcje takie jak automatyczne rejestrowanie trasy, z optymalnym zasięgiem sieci 2G za pośrednictwem aplikacji. To był początek sprzedaży PowUnity.
Stefan przewiduje, że "złożoność systemów rowerów elektrycznych będzie rosła, więc lepiej jest zająć pozycję dziś niż jutro. Ale nie chcemy po prostu robić biznesu dla biznesu". W końcu PowUnity opracowało produkt dla klienta końcowego, tego samego klienta końcowego, którego mają producenci systemów e-bike. Firma z siedzibą w Innsbrucku zajmuje się przede wszystkim zaspokajaniem potrzeb tego klienta we współpracy z partnerami. "To nie jest projekt, który można odłożyć na półkę po roku, ale ciągły proces, który musi być realizowany krok po kroku" - wyjaśnia Stefan. Szczególnie pomocne są przy tym bezpośrednie informacje zwrotne od klienta końcowego w ramach obsługi klienta.
Tego wieczoru w Wiedniu w 2018 r. skonfiskowano pierwszy rower elektryczny wyposażony w BikeTrax. Wraz z pięcioma funkcjonariuszami policji i kryminalistą, Stefan znalazł mieszkanie, w którym skradziony e-rower został zlokalizowany za pomocą lokalizatora GPS. "Praktycznie szturmowali mieszkanie. To było jak film - a ja byłem w samym jego środku" - wspomina Stefan. Ten film ma swoją kontynuację w prawdziwym życiu: Obecnie jeden do dwóch rowerów elektrycznych jest zwracanych właścicielom każdego tygodnia z pomocą BikeTrax.